Trzeba będzie nadrobić zaległości, lub najzwyczajniej przypomnieć sobie "Nie
Boską komedię" czy "Irydiona", a może nawet odwiedzić posiadłość Krasińskich pod Ciechanowem. W końcu tyle razy się przejeżdża w okolicy, zainspirowany artykułem Leszka Długosza z blogu Gajowego Maruchy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz