|
Źródło: Dziennik Gajowego Maruchy |
Poziom informacyjny (dezinformacyjny) mediów od lat jest porażający. Do tego przywykłem. Przeraża mnie natomiast armia ludzi (także wielu moich bliskich i znajomych), którzy od lat ekscytują się przeróżnymi - nazwijmy to grzecznie - tematami zastępczymi. A to matka Madzi, a to gościu opuszczający więzienie, a to sukienka żony znanego polityka, a to... A tymczasem, to, co zasadnicze w łepetynach gawiedzi nie istnieje. Żal ściska... powiedzmy, że serce...