czwartek, 30 czerwca 2011

Żaglowiec Fr. Chopin: "Nigdy kapitan nie godził się na Mszę św. na pokładzie"

Dziś powrócił po wielomiesięcznej tułaczce, kłopotach, aferach polski żaglowiec Fryderyk Chopin. Jak się dowiedziałem od duszpasterstwa polskiego, prowadzonego w jednym ze światowych portów, różne polskie żaglowce zawsze zapraszały kapelana na uroczystą Mszę św. na pokładzie gdy cumowali w danym porcie. Kapitan Chopina w tym porcie (nie wiem jak w innych) nigdy na to się nie godził.
Ot roztrzaskany, nieopłacony, wyłudzający odszkodowania, wstyd przynoszący Polsce powrócił okrzyknięty sukcesem.

Patrząc na buzię pana kapitana chyba nie tylko wiatrem jest wysmagana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz