Minister Grabarczyk z euforią donosi, iż PKP Cargo jest gotowa do prywatyzacji (jak to ładnie się nazywa). Jak twierdzi, podejmowane od kilku lat decyzje spowodowały, że w ubiegłym roku PKP Cargo przyniosło zyski, zamiast strat (http://finanse.wp.pl/kat,104126,title,Balczun-PKP-Cargo-gotowe-do-prywatyzacji,wid,13111069,wiadomosc.html).
Czyli, jak się dzieje dobrze i firma zarabia to ją trzeba z polskich rąk wyrwać i oddać inwestorowi. Nie zdziwiłbym się jak tym inwestorem byłby jakiś twór niemcurski.
Minister wyraża swą wiarę, iż nowy inwestor będzie rozwijał firmę. Cieszę się, że mam wierzącego ministra, szkoda tylko, że działającego nie na rzecz państwa i majątku polskiego.
W takim układzie w czyim interesie działa min. Grabarczyk? Komu tak pieczołowicie przygotowuje, restrukturyzuje majątek narodowy?
Podobno jeszcze w tym roku poznamy odpowiedź.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz